ZABRONIONE KOPIOWANIE NA INNE KANAŁY BEZ WIEDZY I ZGODY AUTORA!Zapraszam do polubienia naszego fanpage'a - https://www.facebook.com/DEJWPOLSKAKONCERTY: 504
„Jesteś może dzieckiem Posejdona? Patrzę w twoje oczy i topię się jak w morzu.” Z tym właśnie podrywem zagadałby do Ciebie Leo! Co o nim sądzisz? Czy chłopakowi udałoby się Ciebie poderwać? Koniecznie podziel się wynikiem w komentarzu!Nie, jestem córka Apollina mój drogi Leonie☀️😌 Odpowiedz1 Między nami jest więcej chemii niż w zupce chińskiejŚmieszne, ale nie poderwałby mnie, bo nw czm ale nie lubię tekstów podrywu związanych z jedzeniem więc sorry Leo ale ode mnie dostajesz kosza prosto w serce Odpowiedz2 Czy przed chwilą chciałaś mnie zaprosić na tacos? Nie dosłyszałem, więc możesz zrobić to teraz. LOL Odpowiedz2 Patrzysz na mnie, jakbyś chciała mnie pocałować. A wiesz co? Nie umiem ci odmówić. Patrzysz na mnie Leo jakbym chciała ci dołożysz wiesz co nie mogę ci odmuwić . Tymi słowami Majka ci dołoży prosto w serce . Odpowiedz1 „Jesteś tak słodka, że Wedel przy tobie zbankrutuje.” Tia, a ty, Valdez, jesteś tak tępy, że przy tobie Tłumacz Google to encyklopedia xD Odpowiedz5 „Jesteś może dzieckiem Posejdona? Patrzę w twoje oczy i topię się jak w morzu.” XD Odpowiedz2 „Jesteś może dzieckiem Posejdona? Patrzę w twoje oczy i topię się jak w morzu.” Nie jestem córka Ateny z błogosławieństwem Hadesa Odpowiedz2 „Kompas mi się zepsuł, mogłabyś mnie ponawigować prosto do swojego serca?”Kurcze, wiem że to jest dziwne ale chcę żeby taki jeden się do mnie odezwał, a najlepiej tak :) Odpowiedz2 Między nami jest więcej chemii, niż w zupce chińskiejHSHSHSHHS piękne Nie mogę z tego Odpowiedz4 • 4 dni temu Ona powiedziała:. lubisz mnie?” | On powiedział „nie”. | Myślisz ze jestem ładna? – zapytała | Znowu powiedział „nie”. | Zapytała więc jeszcze raz: | „Jestem w Twoim sercu?” | Powiedział ” nie”. | Na koniec się zapytała: Jakbym odeszła, to byś | płakał za mną?” Powiedział, ze ” nie” | Smutne – pomyślała i odeszła. | Złapał ją za rękę i powiedział: Nie lubię Cię, | Kocham Cię. Dla mnie nie jesteś ładna | tylko piękna. Nie jesteś w moim sercu, | Jesteś moim sercem. Nie płakałbym za Tobą | Tylko umarłym z tęsknoty.” | Dziś o północy twoja prawdziwa miłość zauważy że | Cię kocha. | Coś ładnego jutro między 13-16 się zdarzy w Twoim | życiu, obojętnie gdzie będziesz w domu, przy telefonie albo w szkole. | Jeśli zatrzymasz ten łańcuszek nie podzielisz się | tą piękną historią – to nie znajdziesz szczęścia w | 10 najbliższych związkach, nawet przez 10 lat. | Jutro rano ktoś Cię pokocha. | Stanie się to równo o | Będzie to ktoś znajomy. | Wyzna Ci miłość o | Jeśli ci nie uda wysłać tego do 20 komentarzy zostaniesz na zawsze sam Sorry za zaśmiecanie ale bardzo mi zależy na tym żeby wreście się do mnie odezwał Odpowiedz1Tłumaczenia w kontekście hasła "sam raz dla" z polskiego na angielski od Reverso Context: Znam kogoś w sam raz dla ciebie. Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate Tekst piosenki: W sam raz Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie › Tłumaczenie: zobacz tekst oryginalny › Tak oczywiście, Wybrałem milczeć, inaczej zniszczę. I z tą pieśnią zostałem sam, Bo tobie brak słów, których ja już nie mam. I mówią mi, Że Twoje serce Tak chciałoby Rozbawić się. I mówią mi, Że Ty, że Ty chcesz więcej, I cóż, i cóż, że to co masz Dla Ciebie jest w sam raz. Proszę wybaczyć, Że brak mi sił o ciebie walczyć. Bo tak już jest, że drogo płaci Ten, który wybrał nic nie tracić. I mówią mi, Że Twoje serce Tak chciałoby Rozbawić się. I mówią mi, Że Twoje serce Tak chciałoby Rozbawić się. I mówią mi, Że Ty, że Ty chcesz więcej, I cóż i cóż, że to co masz Dla Ciebie jest w sam raz. I mówią mi, Że Twoje serce Tak chciałoby Rozbawić się. I mówią mi, Że Ty, że Ty chcesz więcej, I cóż i cóż, że to co masz Dla Ciebie jest w sam raz. W sam raz. Yes, of course, I chose to remain silent, or with this song I was alone, Because you no words that I no longer have. And tell me, Your heart So one would like Cheer tell me, That you, that you want more,Well, and, well, that is what you get For you is the right forgive me, I lack the strength to fight for you. Because it is so that you pay dearly Those who chose not to waste anything. And tell me, Your heart So one would like Cheer tell me, Your heart So one would like Cheer tell me, That you, that you want more,Well and well, that is what you get For you is the right tell me, Your heart So one would like Cheer tell me, That you, that you want more,Well and well, that is what you get For you is the right the same time. Pobierz PDF Kup podkład MP3 Słuchaj na YouTube Teledysk Informacje Czesław Mozil to mieszkający od piątego roku życia w Danii, wokalista i kompozytor, absolwent Royal Danish Music Academy. Jego pierwszy album "Debiut" zawiera 10 kompozycji stworzonych na podstawie wierszy pisanych przez Michała Zabłockiego z internautami na czacie "Multipoezja" w Ukazał się 7 kwietnia 2008 roku. Drugi album "Pop" ukazał się 12 kwietnia 2010 roku. Czesław to zawodowy akordeonista, który komponuje również muzykę dla potrzeb spektakli teatralnych. Read more on Słowa: Czesław Mozil Muzyka: Czesław Mozil Rok wydania: 2010 Płyta: POP Ostatnio zaśpiewali Inne piosenki Czesław Śpiewa (1) 1 5 komentarzy Brak komentarzy Tyle piekła w niej było co nieba. Taka miłość w sam raz, akurat. Chyba zgodzisz się ze mną, kochana. To rzecz pewna, jak dwa razy dwa. Nasza miłość jest raczej udana. Zażywajmy więc [Zwrotka 1: PRG Areczek]By usłyszeć głos, który nadciąga z ulicyZrozum też na ciele, to tutaj tak wyglądaStoję z moim bratem tuż po jego prawicyI wiem żebym nie stracił ręki gdybym oddał:Zaufanie, lojalność, co dzisiaj to znaczy?Widział ten kto widział, stracił ten kto straciłWielu nic nie kuma choć rozumy zjedli wszystkieSwój dla swego zawsze gra w otwarte kartyBrat zawsze pomoże, nie kręci, że nie możeGrunt to twardy charakter i ubite podłożeWiem braciszku, że zawsze ze mną będzieszCoby się nie działo to wiem, że do mnie zejdzieszBezinteresowna pomoc, to działa w strony dwieNa mnie także możesz liczyć, to z Tobą puszczam łzęTo z Tobą idę w ogień, to w Tobie mam oparcieW każdym kolejnym słowie ja mówię to zażarcieBraterstwo, szacunek, zeszmacił się nie jedenRazem się trzymać, postawa fundamentemŁatwo stracić kogoś na kim bardzo Ci zależyNie na bliskich proszę, spróbujcie to przeżyćWyklęty, fermenty nie tędy idziecieWspólność w jedności siła przecieżMożna się gniewać, błędy nie jeden przeżyłGdybyś ich nie popełniał to tak jakbyś już nie żył[Refren: PRG Areczek]Kim dla mnie jesteś, kim jestem dla Ciebie?Człowiekiem wartym, godnym zaufaniaTo kilka słów, które weźmiesz do siebieTo siła moc mego poszanowaniaW tych czasach policz ich na jednej dłoniTak łatwo jest, przeliczyć się oszukaćGrunt to do bliskich nie wyciągać broniSłuchaj bo to, uliczna nauka[Zwrotka 2: Robson PRO]Te ulice żyją tym i stąd płynie naukaŻe człowiek wartościowy przyjaciela nie oszukaI pomoże kiedy muka kiedy trzeba to osłoniNigdy nie odmawiam swojej pomocnej dłoniJabłko zerwane z jabłoni przedzielone jest na pólA tego typu manier nie nauczysz się ze szkółTajemnica góra, dół, prawdziwy jej dotrzymaPrzygarnie Cię pod dach jak własna rodzinaW imię Ojca, Ducha, Syna, oby takich ludzi więcejTych prawdziwych i uczciwych co nie patrzą na ręceJa dobrze wiem, że przyjdą lepsze dniŻe u Ciebie braciszku zawsze mam otwarte drzwiTo klasyka, choć podwórka całkiem inne terazWie to tylko człowiek, zawodzi i to nie razNiektóre błędy tu ciągną się jak smródI sam nie wiesz do końca kto przyjaciel a kto wrógSiła nóg, siła słowa jak zasady to w serduchuSzanuje swych braci, powiększam pole ruchuWiem, że to nie koniec ziomek tej ulicznej walkiPozdrawiam wariatów, którzy używają szalkiBy wykarmić rodzinę, by opłacić rachunkiOby ludzie z fartem, cztery świata kierunkiMatka, ziemia bez ciśnienia do szybkiego zobaczeniaDla wariatów co za miedzą wysyłamy pozdrowienia[Refren: PRG Areczek]Kim dla mnie jesteś, kim jestem dla Ciebie?Człowiekiem wartym, godnym zaufaniaTo kilka słów, które weźmiesz do siebieTo siła moc mego poszanowaniaW tych czasach policz ich na jednej dłoniTak łatwo jest, przeliczyć się oszukaćGrunt to do bliskich nie wyciągać broniSłuchaj bo to, uliczna nauka[Zwrotka 3: Dudek P56]Witam Cię ziomek, wiesz gdzie zawsze jest pięknieWyciągaj dłoń, pomóż wstać, podaj bratu rękęZnamy dobrze losu drękę, starania i niestaraniaLecz przychodzi taki dzień gdzie wszystko to coś zasłaniaNie czuję urazu, czuję jak życie parzyNikomu źle nie życzę, tak nie można, to się zdarzyIle razy oddasz serce, tyle razy też Ci wróciA więc won szponciciele co chcieliby wszystkich skłócićPomocna dłoń dawno temu wspominałemTym co na zawsze w potrzebie pomoc ziom nie zapomniałemBo zawsze się starałem, dać tyle ile mogęZ siebie, a więc w potrzebie ziomuś Ci pomogęZ Bogiem, oby się wiodło, w drogę czas wyruszaćStan bliskich na których mogłeś polegać się wykruszaA więc szanuj gdy szanują od samego początkuWiesz kim dla mnie jesteś, dlaczego mówisz ziomkuWiesz kim dla mnie jesteś, mój niedobry kolegoWiesz kim dla mnie jesteś i wiesz dobrze dlaczegoWiecie kim dla mnie jesteście, dobrzy ludzie wszyscyW których serce nie pękło i organizm nie wystygłWiem kim dla mnie jesteś, wiesz kim dla Ciebie jestemTe wszystkie słowa w życiu, które nie wyszły na przesterSą we mnie, są w Tobie, są w nas moje mordeczkiLudzie wszak żywe istotny a nie dmuchane laleczki[Refren: PRG Areczek]Kim dla mnie jesteś, kim jestem dla Ciebie?Człowiekiem wartym, godnym zaufaniaTo kilka słów, które weźmiesz do siebieTo siła moc mego poszanowaniaW tych czasach policz ich na jednej dłoniTak łatwo jest, przeliczyć się oszukaćGrunt to do bliskich nie wyciągać broniSłuchaj bo to, uliczna nauka[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
- Ուго ψоղዖ
- Иչ հ
- Υշэዡዟτ оշιኖеςуцፋш ጏቻպևተօχаγ υ
- Псуш ςуη рուጳеζим
Nic tu po mnie, skoro lepiej wiesz niż ja. Więc idę w swoją stronę. Nie przestanę zaskakiwać siebie sam. Nieważne jakie wieści dla mnie masz. Nie wmówisz mi, że świat ma dla mnie lepszy plan. Nic tu po mnie. Nie, niepotrzebnie teraz tylko tracę czas. Nic tu po mnie, skoro lepiej wiesz niż ja. Więc idę w swoją stronę.Lećmy do gwiazd. A reszta gdzieś za nami. Jeszcze jeden łyk szampana i nie będziesz sam. Jesteś dla mnie czystą kokainą. Dam ci wszystko, czego chcesz. Ja dla ciebie mogę być boginią. Razem z tobą witać nowy dzień. Jeszcze jeden łyk szampana i nie będziesz sam. Jesteś dla mnie czystą kokainą.
W bardzo dużym skrócie można by to przedstawić tak, że alternatywą do przekonania, że ludziom można ufać, nie musi być brak zaufania, ale świadczące o większej mądrości życiowej przekonanie, że wielu ludziom można i warto ufać – wiem to na pewno, bo tego doświadczyłem w bardzo trudnym dla mnie momencie.
AV8AYh.